kangur radzieckii
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stockholm
|
 Wysłany: Śro 1:29, 06 Lut 2008 Temat postu: Budgie |
|
|
Walijską grupę Budgie zawsze postrzegano jako imitatorów Led Zeppelin i Black Sabbath. Pierwsze płyty tria mogą faktycznie zdradzać inspiracje Shelleya i spółki wyżej wymienionymi zespołami i płyta Never Turn Your Back z całą pewnością oddaje ducha tamtych czasów. Jednak Budgie było od samego początku czymś więcej niż tylko kopią Led Zeppelin. Niespotykana siła, z jaką wykonywali repertuar na dobrą sprawę zabarwiony rhythm and bluesem, porywała nawet najbardziej wybrednych
fanów rocka. Dla nich liczył się "power", a tego na płycie nie brakuje.ostrym riffem Breadfan, boogowate Baby, Please Don't Go (standard bluesowy, niedawny przypomniany przez Aerosmith), również dynamiczne i ostre You're the Biggest Thing Since Powdered Milk i In the Grip of Tyrefitter's Hand czy urocze akustyczne ballady You Know I'll Always Love You i Riding My Nightmare. Całość jest świetna - nawet jak ktoś nie przepada za hard rockiem.
..."Parents" - Dla wielu kluczowa kompozycja płyty. Przejmujący blues w rockowej oprawie kojarzyć się może przede wszystkim z Led Zeppelin i takim utworem jak Dazed And Confused. Jednak w kompozycji Budgie jest chyba o wiele więcej przestrzeni i w sumie więcej melancholii (ale nie ma się co dziwić, w końcu tekst mówi o utracie rodziców).
Never Turn Your Back On A Friend uznano za najlepsze osiągnięcie tria z Cardiff i być może faktycznie tak jest, w każdym razie w dyskografii zespołu nie brakuje dzieł niemal równie udanych co właśnie to. Ja do tej płyty mam szczególnie osobisty stosunek, bo była pierwszą płytą Budgie, jaką usłyszałem. Od tamtej pory jestem już fanem tego zespołu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Chwila wspomnień
http://www.youtube.com/watch?v=dee9njVdnR4
Ostatnio zmieniony przez kangur radzieckii dnia Śro 2:38, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
