| Autor |
Wiadomość |
| Gość |
 Wysłany: Śro 3:39, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
| andbuk napisał: |
Kilka razy skusiłem się na jakieś oryginały a potem i tak jak coś nie chodzi to mają cie w dupie, wiec ja też ich mam. Dlatego oryginalne kupuje tylko whiski. A za resztę po co przepłacać. |
a skoro o whiski to na święta ślubna zrobiła mi prezenta i kupiła 3 gatunki Isle of Jura  takie śliczne że nie wiem czy otwierać  |
|
| andbuk |
| Wysłany: Nie 23:49, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
Osobiście też mam w dupie oryginały, gdyż nie będę płacił za produkty wadliwe, a 80% oprogramowania ma błędy, a już o samym systemie operacyjnym nie wspomnę.
Kilka razy skusiłem się na jakieś oryginały a potem i tak jak coś nie chodzi to mają cie w dupie, wiec ja też ich mam. Dlatego oryginalne kupuje tylko whiski. A za resztę po co przepłacać. |
|
| Nixon |
| Wysłany: Nie 23:49, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
A ja ostatnio nie gram ani w takie ani w takie.
Coś się dzieje z moim kompem. Co próbuje uruchomić jakąś grę to komp zalicza zwiechę i tylko restart pozostaje. Ale to nie wszystko. Po restarcie nie podnosi się. Potrzeba na to kilku lub nawet kilkunastu prób i czasu ok 0.5-1h żeby zechciał się uruchomić. Podejrzewałem kartę graficzną ale przecież działa, potem zasilacz że nie podaje napięcia do karty. Teraz myślę że przyczyną są pamięci które nie oczyszczają się i następuje "zapchanie". Może ktoś z Was miał podobną przygodę i może potwierdzić moją "spiskową" teorię, ewentualnie podać jakiś sposób zaradczy bez konieczności wymiany kości pamięci. Wiem że to teraz niewielki wydatek ale po co jak może jest jakiś ratunek o ile to pamięci padają. |
|
| Otegogon |
| Wysłany: Nie 23:02, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ehhh, onlinówki daja wiecej radości niż gry na singla (wow, cs, ET)
Ja wyłączam wszystko coś da na kompie, wtedy dopiero odpalam wowa zeby mieć 40 klatek na najniższych detalach  Zeby go zainstalować (9gb) usunąłem z dysku wszystkie inne gry, muzyka, filmy i inne takie... teraz moge Cieszyć sie grą na pirackich serverach
Co do gier, wole najpierw sciagnać pirata, potem ewentualnie kupić orginał...
Jak, dotąd wiekszych problemów z orginalnymi grami nie miałem, mało gier = mało problemów I tyle
Zamiast grać w gierki lepiej coś poskanujcie |
|
| Hawrek |
| Wysłany: Nie 22:28, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
| Ja głównie zasuwam na p....... , czasami kupuje jakiś orginał ale to sporadycznie. Po co wydawać na orginał jak prawie to samo ma się na piracie ( Głównie nie można tylko pykać przez neta ). Tak przy najmniej mam te satysfakcje że zaoszczędziło się pare gorszy, które można przeznaczyć na bardziej szczytne cele ( Kupno X360, albo PS 3 bo takie mam plany ) |
|
| mk2 |
| Wysłany: Nie 22:22, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
| A ja w wolnej chwili na ogame siedzę i nic nie płacę- no piwko kupuję |
|
| Ojciec chrzestny |
| Wysłany: Nie 20:58, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
ja ja tam wole p......
teraz próbuję pobrać NFS Undercaver i jakoś mi nie idzie ;/
szczerze mówiąc orginał i pi.... to jedno i to samo
przy orginałach ryzykujesz kase a przy pi.... ryzykujesz (dodatkowa robota) spajłery i wirusy ;/ ja juz kilka-NASCIE razy tak załatwiłem kompa;/ |
|
| Cerber |
| Wysłany: Nie 19:55, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
No miasz pecha dużego, to skandal żeby wydać kupe kasy na gierke a potem czekać na patcha, albo zeby blad jakis wyskakiwal..... Ja tez nie kupuje nic oryginlanego, wszystko piraty od muzyki po filmy, gierki i windowsa. Jak bym chciał wszystko miec oryginalne to bym zbankrutował w ciągu tygodnia, windows ok.-400 zł (w pale sie nie miesci), muzyka 1 plyta ok 25zł X ok 10 (zalezy od wymagań słuchacza  ) 250zł, jakies najnowsze gierki (powiedzmy ze 3) 350zł, programy tj. np. Norton ok.150zł (3 miechy), nero ok 100zł, nie mówiąc już o tym, że chciałbym się pobawić w grafika photoshopem..... koszt ok 2000zł, co razem daje ok 3000zł + co 3 miesiące kupować licencje na antywirusa, jakas nowa gierka wyjdzie...... majątek. A jeszcze cos nie bedzie działac.... |
|
| Woz |
| Wysłany: Nie 19:39, 23 Lis 2008 Temat postu: Oryginalne granie |
|
Pisze to pod wpływem nerwów i lekkiej dawki alkoholu, wiec z góry przepraszam za słownictwo.
Otóż: Od dawien dawna wspierałem piractwo, ściągałem, crakowałem (nie sam ale stosowałem) i grywałem na nielegalnych serverach. W końcu doszedłem do wniosku, że skoro mnie stać (powiedzmy) to zaczne używać oryginałów.
No i tak, zamówiłem stalkera clear sky (30 funtów) dwa tygodnie przed premierą, czekałem jak dziecko na lizaka, w końcu przyszedł - zajebiście. Instaluje, włączam, gram..... 5 min, wywala mnie na desktop, próbuje ni h...a. Miesiąc k....a, miesiąc czekania na patch żeby zagrać.
Fallout 3 (30 funtów). Kupiłem w sklepie bo neta nie miałem. Myśle, nie mam połączenia, kupie coś do singla. I co k....a, instaluje a ten mi mówi, że wykryto softwere do emulacji "visit securom.com..."- F..K OFF. Zostawiłem to bo neta mi podpieli i COD5 wyszedł.
Instaluje COD WAW (30 funtów), próbuje uruchomić - h.j czarny ekran - reset ręczny, jakiś error od directaX. Od k...a 2 lat mi windows blue screen nie pokazał a teraz jak to gówno zainstalowałem chyba ze 4 razy. Nie da się grać bo ciągle coś sie wyp....la.
No to sobie dałem spokój i próbuje fallouta na nowo a ten mi "prosze włożyć orginalny CD.." . NIE NO KU...WA JEGO MAĆ. Wydaje majątek na to h...wo i co... i musze dalej cracka szukać.
Co tu sie k...wa dzieje?? Jak ściągasz - źle jak kupisz to jeszcze gorzej. Za kompa dałem ja za woły i ciągle coś dokładam - ku..wa karta za 400 funtów, 4G ramu i płyta z góry rankingu chipa.pl i dalej h..j.
Nie kupie już żadnej gry choćby h..j na h...ju stawał - pier...ć wszystkich developerów.
Przepraszam za słownicto i w ogóle ale musiałem coś napisać bo bym sobie kompa roz....ał.
PS: Ale jestem wkurwiony  |
|
|
