| Autor |
Wiadomość |
| xavras |
 Wysłany: Pią 23:49, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
22:25 telefon do kierownika sklepu monopolowego.
Dobry wieczór proszę mi powiedzieć o której pan otwiera swój sklep monopolowy ?
# O 8:00
Dziękuję bardzo dobranoc.
23:45 telefon do kierownika sklepu monopolowego.
Dobrhy wieczor o kiedy szefie otrworzy pan ten sklep molopolowy ?
# O! 8:00 ale proszę przestać wydzwaniać o tak późnej porze!
Przepraszszam dowidzenia.
02:00 telefon do kierownika sklepu monopolowego.
E kieros o której wlaszciwie przyszyjdziesz tyy i otworżyszsz ten swójjj j sklep montonpololowy.
# O!!! 8:00 ale w takim stanie i tak pana nie wpuszczę!!!
JA NIE CHCĘ WEJŚĆ JA CHCĘ WYJŚĆ!!! |
|
| andbuk |
| Wysłany: Wto 1:53, 30 Wrz 2008 Temat postu: |
|
| Dobre |
|
| Gość |
| Wysłany: Pon 20:39, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Jak by mi załatwili wódkę to bym ich puścił  |
|
| glonorost |
| Wysłany: Pon 19:53, 29 Wrz 2008 Temat postu: Porwanie rosyjskiego samolotu dzień po dniu |
|
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli
zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i
pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą
połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę. |
|
|
