Forum STWORum sojuszu STWORY Uni14 Ogame Strona Główna
»
Stworofon
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
DYPLOMACJA + Rozrywka (nie wymaga rejestracji)
----------------
Dyplomacja
Stworofon
KNAJPA "Pod Rozbrykanym Kacykiem"
Stworo FIX - Poradnia Psychiatryczna
STWORum (tylko dla zarejestrowanych Stworów)
----------------
Galeria Zasłużonych
RW pow 300% ST (Starcia TYTANÓW)
RW 100-300% mini ST (czyli Starcia Tytaników)
RW 0-100% (Raporty Farmerów i inne Starcia)
próby moonowe i ściganie satelit
Imperia graczy
Wątki Szpiegowskie
Inne - Ciekawe, Złodziejstawa, Obce RW, Propozycje itp.
Stare RW - przed 08.2007
Zwycięstwa
Porażki
Wywiad - Raporty Szpiegowskie
Dyskusje-Ustawki-Planowanie
Akademia Stworów - Stworki
----------------
Sprawy Organizacyjne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
hypnos
Wysłany: Sob 17:03, 08 Gru 2007
Temat postu:
Chwila wspomnień
http://www.youtube.com/watch?v=3SLV6LEZbLI
http://www.youtube.com/watch?v=lfFtyOpwQkQ&feature=related
hypnos
Wysłany: Czw 18:50, 06 Gru 2007
Temat postu:
alice in chains bardzo dobry zespól, posiadam pare płytek, choć mojego pearl jam nie przebije
moim zdaniem bardzo dobre wydanie tej grupy to "unplugged" i rewelacyjny tam wykonany NUTSHELL
drollo
Wysłany: Czw 0:43, 06 Gru 2007
Temat postu:
brawo klasyka, wspaniała płyta i niezapomniana....... przy niej uczyłem sie statystyki i o dziwo udało mi sie zdac w pierwszym terminie
kangur radzieckii
Wysłany: Czw 0:14, 06 Gru 2007
Temat postu: Alice In Chains
Gdyby ktoś mi kazał wybrać krążek, przez który najciężej było m przebrnąć, to wybór padłby chyba właśnie na "Dirt". Spośród wszelkich klasycznych już pozycji dla gatunku to chyba właśnie ten album posiadał najbardziej dekadencki i klaustrofobiczny klimat. Z całym szacunkiem do zespołów pokroju Pearl Jam, Soundgarden czy Mother Love Bone, ale to właśnie zespół Cantrell' tworzył najbardziej charakterystyczną muzykę.
"Dirt" w dużej mierze jest małą wycieczką przez przemyślenia osoby walczącej z nałogiem narkotykowym oraz o konsekwencjach takiego stylu życia. Warstwa tekstów, bardzo głęboka swoją drogą, nosi piętno Layne'a Staley'a, który z tym problemem się borykał do końca swojego życia, przegrywając w efekcie walkę. Różnorodność muzyczna tego krążka zachwyca w każdym calu – mimo to nie mamy wątpliwości, że takie dźwięki grać może tylko jeden zespół. To też jest fenomen tego wydawnictwa - żadnych zapożyczeń. Na początek dostajemy krótki, mocny i szybki "Them Bones" z fajną solówką Cantrella i chorymi melodiami wyśpiewywanymi przez Staley'a. Kolejny "Damn That River" jest również ciężki, ale nieco wolniejszy. Schody zaczynają się od "Rain When I Die" - to zdecydowanie jeden z mocniejszych i bardziej chwytliwych numerów, ale z drugiej strony pojawiają się w nim nastroje totalnie depresyjne, a melodie brzmią jakby muzycy byli naćpani. "Sickman" to bardzo dziwny numer, z absurdalnie chorym tekstem autorstwa Staley'a, który przypomina bardziej doznania osoby będącej pod wpływem narkotyków - tekst bez składu i ładu, podobnie jak i sama muzyka - ale całość rewelacyjna. "Rooster" to mała odskocznia - delikatna ballada, o ojcu jednego z muzyków, których dzielnie walczył w Wietnamie. Kolejne pięć utworów tworzy jakby historię i upadek osoby uzależnionej. "Junkhead" i "Godsmack" są jednak jedynie wprowadzeniem do prawdziwych perełek. Utwór tytułowy jest ociężały, brudny, a sposób śpiewu Staley'a jest po prostu genialny. Podobnie jest z samym tekstem, który opisuje totalny upadek jednostki oraz skrajne uzależnienie. "Hate To Feel" dla odmiany ma dosyć specyficzną melodię i rytmikę, choć nie jest taki mroczny i dołujący jak poprzedniczka. Historię zamyka "Angry Chair" - utwór bardzo mroczny, oniryczny, ale z bardzo optymistycznym refrenem – kolejny bardzo mocny punkt płyty. Na zakończenie dostajemy piękną balladę "Down In A Hole” oraz absolutny majstersztyk w postaci "Would?".
Nie mam wątpliwości, że "Dirt" to jeden z najważniejszych, najlepszych, najciekawszych, a zarazem najtrudniejszych albumów poprzedniej dekady. Dostaliśmy muzykę inteligentną, mającą działać na nas empatycznie. Wydawać by się mogło, że każdy dźwięk, nawet ten z pozoru przypadkowy, jest nieodzownym elementem całości. Do tego każdy z muzyków ma w zasadzie swój styl gry (choć nie da się ukryć, że oczy zwrócone są na Jerry Cantrell'a oraz Layne'a Staley'a) co jedynie podkreśla oryginalność tej muzyki. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to najambitniejszy krążek w gatunku. Zapewne nie każdy przebrnie przez te dźwięki, ale na pewno warto się z nimi zapoznać.
Chwila wspomnienia
http://www.youtube.com/watch?v=d_qRTMKDqXA&feature=related
Kod:
http://rapidshare.com/files/74346125/Alice_in_Chains_-_1992_-_Dirt__320kbps__KindMetalRG.part1.rar
http://rapidshare.com/files/74346506/Alice_in_Chains_-_1992_-_Dirt__320kbps__KindMetalRG.part2.rar
pass Norrlands
Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin