 |
|
 |
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samwise
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 23:17, 07 Gru 2005 Temat postu: Ogame joke ;) |
|
|
Na dobry początek:
zaslyszane:
- slyszalem plotki o ludziach, którzy spali przez pięc godzin bez przerwy.
- i ich nie zezłomowali?!???
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
 |
sparrow
Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 9:01, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dobre ).
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
Maav
Gość
|
Wysłany: Nie 17:00, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Trochę z innej bajki:
Stoi gość na ulicy, z uszu leje mu się krew, gałki oczne na wierzchu - wiszą właściwie na ostatnich żyłkach. Między nogami pęta mu się wypadnięty odbyt, w dłoniach trzyma wątrobę i mówi:
- No! To żem se, qrwa, kichnął...
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 13:48, 25 Lut 2006 Temat postu: :) |
|
|
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie Jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga PUDEŁKO TAMPONÓW i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 18:28, 01 Mar 2006 Temat postu: Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka |
|
|
Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
Czarną sukienkę ma ten koleżka
Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
Kto godny chwały a kto wręcz kija
Leje na serce miód swoim gościom
Do adwersarzy zionie miłością
Żyda, masona czuje z daleka
Wszystko w nich widzi oprócz człowieka
Glemp traci nerwy "Rydzyk łobuzie"
Tadziu z uśmiechem nadyma buzię
Pieronek błaga "daj na wstrzymanie"
To on rozkręca nową kampanię
Życziński prosi "weź odpuść sobie"
A Rydzyk: "spadaj! Co zechcę zrobię"
Rząd go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
Armię beretów mobilizuje
Ich nie obchodzi co sądzi prasa
Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa
Mohery wielbią swego pasterza
Dla nich ważniejszy jest od Papieża
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 18:40, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ksiądz proboszcz zrobił konkurs na księdza. Zgłosiło się bardzo dużo ludzi i nie wiedział co ma z nimi zrobić. Wpuścił ich do kościoła każdemu zawiesił dzwonek na "przyrodzeniu" i wpuścił ubraną, sexowną dziewczynę. [Dzyn-dzyn]( rozległ się dzwięk dzwonków) - odpadło 60. Potem wpuścili tą samą dziewczynę ale w bieliźnie [dzyn-dzyn] odpadło kolejnych 80. A następnie wpuścili tą samą dziewczynę ale nago [dzyn-dzyn] odpadło 50. Został tylko jeden kandydat. Ksiądz proboszcz podszedł do wygranego i powiedział: -Gratuluje chłopcze wygranej..zostajesz xiedzem - od dziś spisz z księdzem Mateuszem w pokoju..
-... [dzyn-dzyn]
-----------------
- Po czym poznać, że w USA są Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
- A po czym poznać, że są tam Włosi?
- Stawiają na kaczkę.
- A poczym poznać, że jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.
------------------------------
Kongres USA zniósł wizy dla Polaków... do tej pory były na 3 piętrze, teraz są na parterze.
- Jak w KFC uczczono walentynki?
- W ofercie były serca z kurczaka.
Platforma Obywatelska zażądała od Premiera natychmiastowej dymisji ministra rolnictwa.... Ojciec Rydzyk odmówił.
- Jak powstała Francja?
- Gdy Rzymianie wypływali, żeby podbić Anglię, zostawili chorych i wariatów.
Z danych WKU wynika, że statystyczny poborowy to wyznający krisznę homoseksualista z płaskostopiem.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:23, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Grają dwie kaczki w okręty:
- H5N1
- Trafiony, zatopiony!
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:35, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia
kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci
kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym
lotem. Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa
pozbawieni poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow
podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez
mechanikow. Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich
linii lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200
stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieruchamianie dzwigni przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szybia wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie
powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:39, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Rozmowy pilotów z wieżą - podobno prawdziwe...
Wieza: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobic na wys. 35000 stóp?
Wieza: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą...
Wieza: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, że Airbus 340.
Wieza: W takim razie niech pan bedzie łaskaw właczyć przed startem pozostałe
dwa silniki.
Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieza: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieza: Tak
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.
Wieza: OK w takim razie przerwijcie ladowanie i skręćcie w lewo...
Pilot: Alitalia, ktoremu piorun wyłączył pół kokpitu: "Skoro wszystko
wysiadło, nic juz nie dziala, wysokosciomierz nic nie pokazuje...."
Po pieciu minutach nadawania odzywa sie pilot innego samolotu: "Zamknij sie,
umieraj jak mężczyzna"
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieza: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze.
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i juz cała wieczność czekamy na cysterne.
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieza: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedzialek...
Wieza: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
Wieza: Wasza wysokosc i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
Wieza: Macie dosc paliw czy nie?
Pilot: Tak
Wieza: Tak, co?
Pilot: Tak, proszę pana.
Wieza: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował....
Klasyczna rozmowa usłyszana przez radia na jednym z lotnisk, tuż przed
lądowaniem nowoczesnego samolotu. I miejsce, i pilot niech pozostaną anonimowi,
aby nie wydać winnego!
Wieża :”xxxx, pozwolenie na lądowanie.”
xxxx: “odebrałem”
wieża: “xxxx, nie widzę twojego podwozia. Opuściłeś podwozie?”
xxxx: “Powtórz, nie słyszę, bo jakiś alarm mi wyje prosto w ucho!”
wieża: “NIE OPUŚCIŁEŚ PODWOZIA!”
xxxx: “Że co? Nie rozumiem”
wieza: “Twoje podwozie... o, kurwa.”
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych.
Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również,
jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony.
Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany
zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British
Airways 747 Speedbird 206:
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa
lądowania."
Ground: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancką niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we
Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeing, ale
tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"
Podczas podjazu załoga lotu US Air do Fort Lauderdale źle skręciła i w
rezultacie stanęła nos w nos z samolotem United 727.
Zirytowany damski głos kontrolera złajał załogę US Air, krzycząc: “US Air 2771,
gdzie wy jedziecie? Mówiłam, że macie skręcić w prawo, na pas C! A wy
skręciliście na D! Zatrzymajcie się natychniast. Wiem, że trudno odróżnić C od
D, ale spróbujcie!
Ciągnąc swoją tyradę do zakłopotanej załogi, krzyczała histerycznie: Boże,
wszystko popieprzyliście! Całe wieki zajmie odkręcanie tego! Zostańcie, gdzie
jesteście i nie ruszajcie się zanim nie powiem! Oczekujcie instrukcji do
podjazdu za jakieś pół godziny; chcę żebyście jechali dokładnie gdzie wam
wskażę, kiedy wskażę i jak wam wskażę! Zrozumieliście, US Air 2771?
“Tak jest, proszę pani” odpowiedziała pokornie załoga. Oczywiście na
częstotliwości kontroli naziemnej zapadła śmiertelna cisza. Nikt nie chciał
ruszać zirytowanej pani z kontroli naziemnej w jej obecnym stanie. W każdym
kokpicie wzrastało napięcie. I wtedy nierozpoznany pilot złamał tę ciszę,
pytając: “Czy ja nie byłem kiedyś z tobą żonaty?”
Pilot do pasażerów lotu widokowego po twardym lądowaniu: “Wybaczcie to twarde
lądowanie, ale właśnie przygotowuję się do pracy w dużych liniach lotniczych.
Następnym razem postaram się zgubić wasze bagaże.”
Nieznany oficer sygnałowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym
podejściu do lądowania na lotniskowcu:
“Tutaj musisz wylądować, synu. Tu jest jedzenie.”
Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 z wiatrem do zrobienia
okrążenia nad lotniskiem.
727 zaoponował: “Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem kosztuje
nas dwa tysiące dolarów?”
kontroler odpowiedział bez zastanowienia: “Zrozumiałem i poproszę za cztery
tysiące!”
Tom pracował w kontroli lotów z nerwowym instruktorem, patrzącym mu przez
ramię. Jeden jet liniowy właśnie lądował, a drugi był na ostatniej prostej, o
milę od lotniska, kiedy trzeci obiekt - mały samolot na krótkie dystanse -
czekał na pozwolenie na start. “Postaram się wcisnąć tego trzeciego pomiędzy te
dwa odrzutowce” powiedział Tom głośno. Instruktor zdawał sobie sprawę, że ta
operacja mogłaby wyjść – i to tylko o włos – pod warunkiem, że nikt by nie
nawalił. Ale jak każdy dobry nauczyciel, chciał pozwolić uczniowi na jego
własne błędy – jedyny sposób, żeby się czegoś nauczyć. Mimo to nie mógł się
powstrzymać od wymamrotania Tomowi w ucho: “Jeżeli to się uda, Tom, to będzie
cud!”. Tom włącza radio. Ma zamiar powiedzieć: Commuter 123, kołuj na pozycję i
przygotuj się na natychmiastowy start.” Zamiast tego (typowy przykład
freudowskiej pomyłki) mówi: “Commuter 123, kołuj na pozycję i przygotuj się na
cud”. Nastąpiła znacząca pauza na tej częstotliwości i w końcu pilot Commutera
mówi: “Wieża, w takim wypadku lepiej poczekamy. Nie czuję się aż takim
szczęściarzem.”.
wieża: Samolot na ostatniej prostej, okrąż, na pasie stoi samolot.”
pilot-uczeń w samodzielnym rejsie: “Zrozumiałem” (i dalej się obniża)
wieża: “Samolot, OKRĄŻ!”
pilot-uczeń: “Zrozumiałem” (i dalej się obniża)
wieża (krzycząc): “SAMOLOT, OKRĄŻ!”
pilot-uczeń: “Zrozumiałem” (i dalej się obniża)
Pilot-uczeń ląduje na samym początku pasa, kołuje do samolotu, który stoi na
środku pasa, OKRĄŻA go i zjeżdża z pasa na drogę kołowania.
Wpierw małe wyjaśnienie: poziom lotu (FL flight lever) wyraża się w setkach
(FL170, FL370) co oznacza z kolej wysokość w tysiącach stóp (FL 370 = 37 tys.
stóp wyniesienia).
Cessna 152: "Flight Level Three Thousand, Seven Hundred"
Controller: "Roger, contact Houston Space Center"
Cessna 152: “Mój poziom lotu trzy tysiące siedemset.”
kontroler: ”W takim razie skontaktuj się z centrum kosmicznym w Houston.”
pilot-uczeń: “Zgubiłem się; jestem nad jakimś jeziorem i lecę na wschód”
kontroler: „Zrób wielokrotnie skręt o 90 stopni, to będę mógł cię znaleźć na
radarze” (krótka przerwa...)
kontroler: „No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuję natychmiast
skręcić na zachód...”
Ostatnio zmieniony przez wayland yutani dnia Nie 22:09, 12 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:41, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jaki jest szczyt dyskomfortu lecac samolotem?
Kiedy w jakies 30 min po starcie twoj sasiad wyciaga koran.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:13, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:14, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na uniwersytecie skarży się dyrektor administracyjny na fizyków.
- Czy wy musicie zamawiać takie drogie sprzęty, te lasery, mierniki,
komputery..., czy nie możecie zamawiać jak matematycy, Tylko papier
ołówki i kosze na śmieci, albo jak filozofowie, tylko papier i ołówki ?
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
samwise
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 21:17, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ostatnie jest niezle
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 22:32, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem
nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz
opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się
jednak i goła dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na
ziemię.
- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian.
Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.
- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.
Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i
bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole
rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale upie..ł mnie na mieście.
----------
Trzy myszy przechwalały się w barze, która jest większym chojrakiem.
Pierwsza mówi:
- Ja biorę sobie trutkę, dzielę na porcje i wciągam nosem.
Na to druga:
- A ja ćwiczę bicepsy na pułapkach.
Trzecia mysz nie mówi nic i zabiera się do wychodzenia. Pozostałe pytają:
- Gdzie idziesz?
- Do domu, pobzykać kota.
-------------
Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:
"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego
Oka.
Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na
wyprawę pod
każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się
ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało
się
długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły
topnieć
jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się
równo ze
świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi
idzie
na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
bobusrp
Gość
|
Wysłany: Nie 20:54, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem tu nowy i pierwsze swoje kroki po zalogowaniu skierowalem do ... knajpy. Kawały, w szczególności o pilotach po prostu mnie rozwalcowaly. To co mogę zaproponować w zamian to szkolne autentyki.
Humor zeszytów szkolnych
1. Każdy z synów Bolesława Krzywoustego dostał działkę.
2. Kiedy Otton III wrócił do Niemiec, umarł!!
3. Książę Konrad Mazowiecki ściągnął po kryjomu Krzyżaków.
4. Zmarłych chowano i do grobów dawało im się dużo jedzenia i picia, bo uważano, że zmarli muszą dużo jeść i pić.
5. Stosunki Bolesława z następnym władcą nie były już tak przyjemne.
6. Wojny między braćmi trwały 150 lat.
7. W zamian cesarz dostał kawałek św. Wojciecha.
8. Krzyżacy mieli pomagać Polsce, ale po wielu latach powiększali państwo o swoje hektary.
9. Dzieci w Mezopotamii bawiły się lalkami i krokodylami.
10. Na zaręczyny mężczyzna wylewał kobiecie na głowę wiadro perfum.
11. W Egipcie chłopców wszystkiego uczyli ojcowie, a dziewczynki od matek uczyły się np. gotowania szarańczy.
12. Cechy negatywnego bohatera westernu: zapyziały i niedomyty.
13. Achilles był człowiekiem, który był nie do pokonania oprócz swojej pięty, która była do pokonania.
14. Odyseusz napadł na Troję za pomocą konia, a potem wracał do domu dziesięć lat.
15. Achilles uczestniczył w micie.
16. Grecy wierzyli w górę Olimpu.
17. Co to znaczy, że głoska jest dźwięczna lub bezdźwięczna?
-To znaczy, że niektóre przechodzą przez krtań drgając, a niektóre przez usta.
18. Filozofia to nauka, która dzieli rok na dwanaście miesięcy.
19. Nakrywając stół, szklankę stawiamy na północny wschód od talerza.
20. Jaki wpływ mieli bogowie na los bohaterów?
- Mogli przyspieszyć poród dziecka.
21. Władza despotyczna polegała na tym, że faraon myślał, że jest najmądrzejszy i najlepszy.
22. Trybun ludowy to rzędy krzeseł umieszczonych coraz wyżej, aby wszyscy widzieli scenę.
23. Władzę mogli sprawować tylko obywatele niezamężni.
24. Najniższa, mroczna część podziemnego świata u starożytnych to Moczary.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 21:16, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnego razu czołgiści zakładali nowe gąsienice na czołg. Cały dzień pracowali w
pocie czoła. Nagle nie wiadomo skąd przyleciała wróżka i zapytała:
- Co robicie, chłopcy?
- A, pierd**imy się z tym!!!
- A chcecie tak naprawdę się popierd**ić?
- No jasne!
Wróżka machnęła różdżką i od czołgu odpadła wieżyczka.
-----------
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).
---------------------
Miłośnik przyrody
12 sierpnia.
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół
wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się
śniegiem.
14 października
Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły
kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy
i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze
zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może
chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie
śnieg.
2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białą kołdra. Widok ! jak pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę
dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem),
a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu
musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Bieszczady.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z
drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem.
Pieprzony pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w
pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem,
dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Sk***ysyn!
25 grudnia
Wesołych Pie****onych Świąt! Jeszcze więcej gó..anego śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten sk****syn od pługu śnieżnego... przysięgam -
zabiję..Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gó...
27 grudnia
Znowu to białe ku**stwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa,.z
wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług.
Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna.
Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie
sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego
białego ku**stwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata.
Pług śnieżny ugrzązł w
zaspie a ten ch** przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć
już połamałem kiedy odgarniałem to g.ó.w.no z mojej drogi dojazdowej, a potem
ostatnią rozp******iłem o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i
kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierd***** jeleń i całkiem go rozjeb***.
Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skur*****skie jelenie.
Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od
tej jeb*** soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś
kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w
Bieszczadach.
-----------------------
Perfekcyjny dzien dla kobiety:
8:15 jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
8:30 ważysz 2 kilo mniej niż dzien wczesniej
8:45 sniadanie w lozku - sok ze swiezych owocow i croissanty
9:10 rozpakowujesz prezenty, n.p. drogie klejnoty wybrane przez uwaznego
partnera
9:15 goraca kapiel z olejkami pachnacymi
10:00 lekki relaks w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym trenerem
10:30 manicure, pielegnacja twarzy, mycie wlosow, odzywka do wlosow
12:00 widzisz ex-zone, -sympatie twojego partnera i stwierdzasz, ze przytyla 7
kg
13:00 zakupy z przyjaciolmi, karta kredytowa bez limitu
15:00 drzemka popoludniowa
16:00 3 tuziny roz zostaja dostarczone z karteczka od tajemniczego wielbiciela
16:15 lekki relaks w fintess-clubie, potem masaz, mily przystojny masazysta
stwierdza, ze rzadko masowal takie perfekcyjne cialo
17:30 przymierzasz ciuch z renomowanego butiku i przed duzym lustrem robisz
maly pokaz mody dla siebie samej
19:30 kolacja przy swieczkach dla 2 osob, nastepnie tance i duzo komplementow
22:00 goraca kapiel (sama)
22:50 zostajesz zaniesiona do lozka, swieza, wykrochmalona posciel
23:00 czule pieszczoty
23:15 zasypiasz w silnych ramionach
--------------
Perfekcyjny dzien dla mezczyzny:
6:00 budzik dzwoni
6:15 ktos ci robi loda
6:30 wielka, zadowalajaca kupa poranna, przy tym czytasz dzial sportowy w
gazecie
7:00 sniadanie: stek, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez naga
gosposie
7:30 limuzyna podjezdza
7:45 pare szklaneczek whiskey w drodze na lotnisko
9:15 lot prywatnym jetem
9:30 limuzyna z szoferem zawozi cie do klubu golfowego, po drodze ktos ci robi
loda
9:45 gra w golfa
11:45 lunch: 2 hamburgery, 3 piwa, butelka Dom Perignon
12:15 ktos ci robi loda
12:30 gra w golfa
14:15 limuzyna z powrotem na lotnisko (pare szklaneczek whisky)
14:30 lot do Monte Carlo
15:30 popoludniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podrozy plci
zenskiej sa nago
17:00 lot do domu, masaz calego ciala przez Anne Kournikowa
18:45 kupa, prysznic, golenie
19:00 ogladasz wiadomosci w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i
hardcore-pornos zlegalizowane
19:30 kolacja: rak na przystawke, Dom Perignon (1953), wielki stek, na deser
lody serwowane na nagich piersiach
21:00 koniak Napoleon, ogladasz sport w tv na szerokopanoramicznym duzym
odbiorniku, Holandia pokonuje Niemcy 11:0
21:30 sex z trzema kobietami, wszystkie wykazuja sklonnosci do nimfomanii
23:00 masaz i kapiel w ogromnej wannie, do tego pizza i duze jasne
23:30 ktos ci robi loda "na dobranoc"
23:45 lezysz sam w lozku
23:50 12-sekudnowy pierd, ktorego ton zmienia sie 4 razy i ktory zmusza psa do
opuszczenia pokoju
------------------------
Facet do ekspedientki:
- Poproszę rolkę papieru toaletowego.
- Jaki kolor ?
- Pani da biały, sam walnę odcień.
------------
Czyym sie różni IV RP od PRL?
- za PRL naród był w Polse, a rząd w Londynie...
---------------
Pod ścianą płaczu modli się cała kupa Żydów (cicho, w skupieniu, każdy sobie cos pod nosem szemrze) wśród nich jeden
Amerykanin głośno zawodzi:
- Panie Boże daj mi $100, co to dla Ciebie! Tylko $100, proszę itd.
Po chwili podchodzi do niego wzburzony jeden ze Żydów, wciska mu setkę w rękę i mówi:
- Masz tu swoja setkę i spadaj stąd, bo nam, cholera Boga rozpraszasz, a my się tu o ciężkie miliardy modlimy!
--------------
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
greniu
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 23:12, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ufff... dobrnąłem do konca nie bylo latwo
Powalil mnie kawal o czolgu i zestaw slow trudnych do wypowiedzenia po pijaku... ale Bieszczady Story tez wypas
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
wayland yutani
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 21:26, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawostki z amerykańskich filmów:
1. Ogromne nowojorskie apartamenty są dostępne dla każdego przeciętnego
mieszkańca, wszystko jedno czy jest bezrobotny, czy nie.
2. Przynajmniej jedno dziecko z każdej pary bliźniaków jest diabłem wcielonym.
3. Jeśli musisz rozbroić bombę i zastanawiasz się, który kabel przeciąć, nie
martw się, zawsze wybierzesz własciwy kolor.
4. Większość laptopów ma możliwość ominięcia zaklóceń
komunikacyjno-transmisyjnych powodowanych przez OBCYCH.
5. Nie ma znaczenia, na jakim poziomie znasz sztuki walk Wschodu (jeśli w ogóle
znasz). Twoi wrogowie będą spokojnie czekać i atakować cię jeden po drugim,
tańcząc wokół ciebie dopóki ich nie unieszkodliwisz.
6. Kiedy zgasisz światło w sypialni wszystko wokół ciebie będzie świetnie
widoczne, tylko lekko niebieskawe.
7. Jeśli jesteś ładną blondynką, bardzo prawdopodobne jest, że w wieku 22 lat
zostaniesz światowym ekspertem od energii nuklearnej.
8. Uczciwy i ciężko pracujący policjant jest zwykle zastrzelony na kilka dni
przed emeryturą.
9. Zamiast marnować zwykłe kule maniakalni zabójcy wolą mordować swoich
zaciętych wrogów za pomocą wymyślnych metod, np.: skomplikowanych maszyn z
zapalnikiem, śmiercionośnych gazów, laserów i rekinów-ludożerców, które to
metody pozostawiają wrogom co najmniej 20 minut na ucieczkę.
10. Wszystkie łóżka maja specjalną pościel, w której kołdra jest w kształcie
litery L, tak, że zakrywa kobietę po pachy, a faceta obok niej tylko do pasa.
11. Wszystkie torby wynoszone z supermarketów zawierają przynajmniej jedną bagietkę.
12. Każdy może pilotować samolot i, co lepsze, wylądować bezpiecznie, jeśli
tylko na dole w wieży kontrolnej jest ktoś, kto będzie mówił, co i kiedy robić.
13. Raz pomalowanych ust nigdy nie trzeba poprawiać. Szminka nie zetrze się
nawet podczas nurkowania.
14. Na pewno przeżyjesz każda bitwę, chyba że popełnisz kardynalny błąd i
pokażesz komuś zdjęcie ukochanej, która czeka w domu.
15. Jesli chcesz wcielić się w niemieckiego czy rosyjskiego oficera nie musisz
znać języka, wystarczy odpowiedni akcent.
16. Wieże Eiffla widać z każdego okna w Paryżu.
17. Każdy bohaterski mężczyzna wytrzyma najgorsze tortury, ale gdy kobieta
zacznie opatrywać mu rany będzie zwijać się z bólu.
18. Jeśli widać ogromną szybę, za kilka chwil niechybnie ktoś zostanie przez nią
wyrzucony.
19. Jeśli kobieta nocuje w opuszczonym domu, będzie sprawdzała każdy, najlżejszy
szmer w swojej najseksowniejszej bieliźnie.
20. Nawet jeśli bohater jedzie prostą drogą, konieczne jest, żeby kręcic
kierownicą w prawo i w lewo co kilka chwil.
21. Wszystkie bomby są wyposażone w duże czerwone zegary, dzięki którym
dokładnie wiadomo, kiedy wybuchnie.
22. Detektyw rozwiąże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty.
23. Jeśli zdecydujesz się jednak, żeby zatańczyc na ulicy; natychmiast
przekonasz się, że wszyscy przechodnie znają odpowiednie kroki.
24. Departamenty policji dają pracownikom odpowiednie testy psychologiczne tylko
po to, żeby wybrać dwóch partnerów, którzy w niczym się nie zgadzają.
25. Wszyscy zagraniczni wojskowi i delegaci wolą rozmawiać ze sobą po angielsku.
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
janpaw73
Gość
|
Wysłany: Wto 22:30, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ze zyjesz w roku 2006, kiedy:
1. Niechcacy wprowadzasz haslo do mikrofalowki.
2. Od lat nie ukladales pasjansa prawdziwymi kartami.
3. Masz 15 numerow telefonow do twojej czteroosobowej rodziny
4. Wysylasz maile do osoby przy sasiednim biurku
5. Nie utrzymujesz kontaktu z rodzina i znajomymi, ktorzy nie maja maila.
6. Po dlugim dniu pracy odbierasz telefon mowiac nazwe firmy.
7. Kiedy dzwonisz z domu wciskasz najpierw 9.
8. Od czterech lat siedzisz przy tym samym biurku, a pracujesz dla trzeciej z kolei firmy.
10. Dowiadujesz sie z wiadomosci, ze zostales zwolniony z pracy.
11. Twoj szef nie umialby wykonywac twojej pracy.
12. Zatrzymujesz samochod pod blokiem i dzwonisz z komorki do domu, zeby ktos zszedl i pomogl ci wypakowac zakupy.
13. Kazda reklama ma na dole adres [link widoczny dla zalogowanych]
14.Wychodzac bez telefonu komorkowego, ktorego nie uzywales przez ostatnie 20 lub 30 (lub 60) lat, wpadasz w panike i wracasz po niego do domu.
15. Wstajesz rano i wchodzisz na Internet, zanim wypijesz kawe.
16. Odwracasz glowe na boki, zeby sie usmiechnac.
17. Czytasz to i sie zasmiewasz.
18. Nawet gorzej; wiesz juz dokladnie, komu to przeslesz.
19. Jestes zbyt zajety, zeby zauwazyc, ze nie bylo punktu 9.
20. Przesunales strone do gory, zeby sprawdzic, ze nie bylo punktu 9.
A teraz smiejesz sie z siebie.......taaaaaa...
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
janpaw73
Gość
|
Wysłany: Nie 9:41, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dzwoni księgowa do profesora Miodka i pyta:
- Przepraszam, czy zarachuje to poprawna forma?
A Miodek na to:
- Wie pani lepiej byłoby powiedzieć "panowie, proszę poczekać".
|
|
Powrót do góry » |
|
 |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |
|
|
 |
|