 |
|
 |
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
sparrow
Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
 Wysłany: Nie 9:57, 11 Gru 2005 Temat postu: Chwile grozy czyli co się dzieje gdy GO sie z GO nie dogada |
|
|
Wychodziliśmy do szwagra (Palemka) co by się zgodnie z tradycją nażreć upić jak należy i gosiek postanowił(a) do styxa GO uni 14 napisać coby sie chłop ulitował i z palemkowego konta dał sie zalogować. Najpierw było przemiło:
> właśnie wychodze do szwagra ale około 19.30 bede robiła fleetsava z jego komputera. Jedna flota, jedno kliknięcie i nic więcej  ))
> moje kordy 3:182:8 (gosiek)
> jego 3:177:8 (palemka)
> Pozdrawiam i z góry dzieki za wyrozumiałość. Rodzina rzecz święta  ))))
> gosiek
Ale nie dla styxa widocznie (może szwagra nie ma albo co) bo on na to w te słowa:
>to nie jest dozwolone - udostępnienie konta innej osobie jest karane zgodnie z tabelą.Ale mam jedno pytanie - kto to jest wroobel i kto to jest sparrow. czekam na odpowiedź szybko o ile się nie wytłumaczycie zakładam na te konta blokadę.
styx
(NIE WOLNO!, NIE MOŻNA!, BLOKADA!, BAN!, NIE POZWALAM!, JA TU RZĄDZĘ )) przyp. autora )
No co za gówniarze. Jak nie potrafią się dogadać to niech się za to nie biorą - nie wytrzymał wroobel. Jak nie mają listy zgłaszanych multikont to im kur..... zrobie w excelu. Mogę jeszcze tej fasolki?
Na ten bezlitosny akt gosiek zareagował wyciągając największego asa z rękawa (liczył się czas i zmarnowana impreza bo wódka - jak się później okazało ciepła się zaczynała robić a swoją drogą jak czasem w domu tak reaguje pozostaje tylko niebieska linia albo telefon zaufania i pomoc ofiarom przemocy w rodzinie ). Nerwowo ściskając widelec z którego zielony groszek z majonezem majestatycznie spadał na nowiutki dywan Palemki napisała:
Czyli rozumiem, że nie... bo nie. Trudno. Wroobel to Sparrow. Zmiana nicka chyba jeszcze nie jest zabroniona. Gra z jednego IP była zgłaszana już dwukrotnie ( DMacowi przyp. aut.) a kopie listów i odpowiedzi mamy u siebie i od razu odpowiadam, że nie będziemy ich zgłaszać ponownie ani przysyłać. Wtedy nie było z tym problemu ale skoro to Wy macie bałagan i nie ma wymiany informacji pomiędzy GO to już chyba nie nasz problem. Ale skoro już rozmawiamy w tym tonie to proponuje sprawdzić mail i zapytać Arta o domenę poczty wroobla. Powinna zabrzmieć znajomo i dość wiarygodnie. Przyjmijcie do wiadomości, że nie każdy jest złodziejem, oszustem i cziterem jak przypuszczacie.
pozdrawiam
gosiek
... nastała chwila ciszy... w domu Palemki słychać było muzykę i stłumione oddechy gości z niepokojem obserwujących ekran monitora, gdzie miał pojawić się mail od styxa. Palemka nerwowo nalał kolejkę.... "Nieeee martw się - pocieszał - na znak protestu wszyscy skończymy grę" lecz trzęsąca się ręka zdradzała niepokój i troskę. Większość gości nie miała pojęcia o ogame lecz wszyscy w pokoju wiedzieli, że upływ czasu działał na naszą niekorzyść. Umysł tracił powoli możliwość błyskotliwych odpowiedzi otłumiony imieninową wódką... co robić....co rrrrrobiśśśś hyyp?
wroobel zapalczywie jedząc trzeci talerz bigosu z bolesną świadomością, że w domu czekają na niego tylko kanapki rzucił przez ramię: Może Greniu coś zaradzi.... telefon... gdzie jest mój telefon ??
przyjazne ŁAAAAAZAAAAAAAAAA Grenia uspokoiło go nieco. Słowa otuchy i poparcia obniżyły ciśnienie. Telefon do wiernego druha zadziałał lepiej niż fasolka po bretońsku którą żona Palemki z taką starannością przygotowała. Powietrze zaczęło uchodzić. Damy radę - powiedział w końcu. Wciąż jednak gdzieś w okolicy dolnej partii jelita grubego tlił się niepokój. Czy jest jeszcze bigos ?
MAIL szyyyyszed !!!!!!, dobiegło z pokoju nieco niewyraźne, jakby przez usta pełne sałatki. Zasiedliśmy wokół monitora niczym do pierwszego rubina kiedy to wszyscy schodzili się do jednego domu gdzie w kolorze można było oglądać drużynę Piechniczka
styx napisał:
doskonale, nie przysyłajcie, zweryfikuję sobie Wasze konta, bo logi
wyglądają slicznie...
Nie mów później tylko że nie dawałem Wam szansy wytłumaczenia się.
styx
wiem, że ślicznie. Znamy zasady multikonta więc nie mamy ze sobą nic wspólnego a Wy stwórzcie wreszcie wspólną listę dopuszczonych multikont - dopisał wrobel, którego koordynacja zmysłowo ruchowa była nieco lepsza niż gośka.
minęło kilka godzin...
możesz - eeep - rzusssiś okieem na - hyp - sfoje kon-hyp-to ? Ostrożnie dobierając słowa zapytał wroobel szwagra.
- mo-hyp-gę - odpowiedział entuzjastycznie Palemka - po czym dodał - nie za-eeep-banowali sssssie. Gosii te - eeeeep- szzzszszs nie
NO!! to jeszszszcze rassss
stoooo lat stooooo lat..........
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin Palemce z naszej akademii
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
 |
Maav
Gość
|
| Wysłany: Nie 16:44, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
|
trochę późno, ale moge poświadczyć że sparrow próbował i ............dupa blada. baner, hehe. wiem, bo sam żarłem tę sałatkę, fasolkę (nawiasem mówiąc żona palemki umie ją przyrządzić, że palce lizać) no i oczywiście chłodną wódeczkę.
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
 |
|
